Ile mi to zajmie? Czyli 8 wskazówek aby EFT działało szybciej.

post skopiowany z poprzedniej wersji strony, oryginalnie opublikowany 17 sierpnia 2015

post skopiowany z poprzedniej wersji strony, oryginalnie opublikowany 17 sierpnia 2015
----------

Co jakiś czas gdy spotykam się na sesji z nowym klientem pada pytanie: a ile to zajmie? no ile czasu potrzeba, żeby rozwiązać mój problem? No cóż aby odpowiedzieć na to pytanie, postanowiłem posiłkować się artykułem, który luźno dla Was przetłumaczyłem. Karin jest coachem EFT z górnej półki i jej doświadczenie w tym temacie jest bezcenne. Nie mogłem się powstrzymać i gdzie nie gdzie dodałem krótki komentarz. Miłej lektury. Al.

na podstawie artykułu opublikowanego na: http://www.howtotap.com/how-long-will-it-take-and-8-tips-for-eft-to-work-faster Posted on: August 14th, 2012 by Karin Davidson. Tłumaczenie i komentarz: Alek Nogieć

EFT działa natychmiast. Jeśli skupisz się na negatywnych uczuciach i zaczniesz opukiwanie, odczujesz redukcję napięcia. Używam EFT codziennie; gdy pies u sąsiadów szczeka za długo, gdy dostaję denerwującego maila, gdy martwię się o coś lub o kogoś, gdy czekam na wynik testu, gdy jestem przygnieciona stresem i nawet wtedy gdy jestem w podróży i nie mogę się dostać do toalety :-). Opukiwanie negatywnych emocji w naszym codziennym życiu pomaga złagodzić stres i żyć szczęśliwszym życiem, jednak nie musi rozwiązać trwale naszych problemów. Wynika to z tego, że potrzebujesz umiejętności aby opukać i usunąć prawdziwe powody odczuwanych emocji a nie tylko złagodzić negatywne uczucia. (przyp. tłum. Z mojego doświadczenia wynika, że gdy intensywnie opukujemy same negatywne emocje, to po pewnym czasie uzyskujemy dystans gdy przyczyna tych emocji się pojawia i możemy wybrać inny, nie automatyczny sposób reagowania. Czyli opukując efekt działamy na przyczynę, ponieważ oba są jedynie efektem zaburzeń w systemie energetycznym).

Używając EFT na przyczynę problemów możemy trwale wyczyścić wbudowane, negatywne reakcje. Czyż nie byłoby miło mieć pod kontrolą negatywne uczucie niż być przez nie kontrolowane?

Jako trener, praktyk i producent materiałów wideo o tematyce EFT, widziałam tysiące sesji. Pracowałam z całą masą przypadków. Ostatnio pracowałam z młodym fanem piłki nożnej, który siedział obok mnie w samolocie nad jego lękiem przed lataniem. Wraz ze swoimi kumplami lecieli aby obejrzeć mecz swojej drużyny na wyjeździe. Powiedział, że mógłby spróbować wszystkiego. Zabrało to całe 7 minut. Samolot miał sieć wifi więc od razu wskoczył na facebooka żeby oznajmić światu, że jest „wyleczony”. Po drugiej stronie miałam młodą kobietę, z klinicznym rozpoznaniem depresji. Choroba była tak silna, że odmówiła samodzielnego opukiwania pomiędzy naszymi sesjami a miałyśmy spotkania raz w miesiącu. Cały proces zajął…sześć lat.

Z powyższych przykładów wynika, że na prędkość ma wpływ wiele zmiennych. Fobię latania spowodował jeden czynnik, jedno zdarzenie i nie trzeba było wiele czasu aby ten lęk uwolnić za pomocą tappingu. W przypadku tej młodej kobiety, jej braku koncentracji, braku chęci aby sobie pomóc, braku chęci samodzielnej pracy zabrało to prawdopodobnie 6 razy dłużej niż powinno. Dobrą wiadomością jest to, że po drodze, w ciągu tych 6 lat, rozwiązałyśmy wiele innych, problematycznych kwestii z jej życia.

Więc jeśli chcesz, żeby było szybciej, podążaj za tymi wskazówkami:

Bądź konkretny/a. Nie opukuj mówiąc ”Jestem smutna/y” Dotknij tego co naprawdę powoduje smutek. Opisz to np. „ten supeł w moim gardle, że chce mi się płakać”.

Poszukaj zdarzenia, gdy nauczyłeś się reagować w ten konkretny sposób. Jeśli nie pamiętasz „pierwszego razu” zacznij od najwcześniejszego momentu, który pamiętasz. Jeśli np. nienawidzisz ludzi poszukaj pierwszego zdarzenia kiedy to się stało. Czy to był tylko jeden człowiek? Jakie zdarzenie to spowodowało? Czy musiałeś się chronić? Użyj techniki filmu lub innych zaawansowanych technik aby wyczyscić uczucia i emocje z tym zdarzeniem powiązane.

Poszukaj aspektów. Boisz się latać samolotem? Czego dokładnie się boisz? Boisz się braku kontroli? Tłumu? Zamknięcia w małym pomieszczeniu? Spadnięcia z dużej wysokości? Że pilot nie ma wystarczających umiejętności? Terrorystów? Hałasu? Zarazków? Opukuj wszystko co możesz odnależć.

Pracuj z tylko jednym aspektem na raz. Widzisz te wszystkie aspekty powyżej? Opukuj tylko jeden podczas jednej sesji. Zmierz natężenie problemu od 0 do 10. 0 jest jeśli Ci to nie przeszkadza a 10 oznacza, że wybiegasz z krzykiem z pokoju. Zapisz to sobie na kartce. Zrób tyle rundek ile potrzeba abyś mógł ocenić natężenie tego aspektu jako 0. Dopiero wtedy przejdź do następnego aspektu. Zwróć uwagę, że gdy siła opukiwanego aspektu spadnie do 0 każdy kolejny może wydawać się silniejszy. Tak, silniejszy ale nie zmieniaj pracy z aspektami dopóki ten pierwszy nie dojdzie do 0.

Rozpracuj problem na kawałki. Jeśli jesteś „ciągle smutny” postaraj się być bardziej konkretny. Dlaczego jesteś smutny w tym momencie? I zawsze pracuj tylko z jedną rzeczą na raz. Powiedzmy, że nie możesz rano wstać i to powoduje, że jesteś smutny. Więc zacznij pytać. Co może się stać najgorszego jeśli wcześnie wstanę? Czego się boję? Przed czym się bronię gdy rano wstanę? Co dobrego się stanie gdy zostanę w łóżku? Rób notatki i zacznij opukiwanie. Tylko jedna rzecz na raz. Sam nie przeniesiesz góry chyba, że zrobisz to kamień po kamieniu.

Zawsze ale to zawsze opukuj negatywy. Tyle nam się powtarza aby nie koncentrować się na negatywnych rzeczach. Jest to dla nas „złe”. Chyba, że myślimy o negatywnych rzeczach i je opukujemy. To właśnie tapping usuwa negatywne uczucia. Nawet jeśli chcemy myśleć pozytywnie, to taki stan nie trwa długo. Staramy się używać siły woli zamiast najpierw skoncentrować się na usunięciu negatywnych uczuć. EFT działa wtedy gdy koncentrujemy się na negatywnych odczuciach. Usuń negatywne odczucia a to co pozostanie będzie pozytywne. (Po opukaniu tego co negatywne można zacząć wprowadzać warianty pozytywne tak jak w metodzie wyborów dr. Patrycji Harrington lub w pozytywnym EFT Sylwii Hartmann)

Zastosuj osobistą procedurę pokojową. Zrób listę wszystkich negatywnych zdarzeń w Twoim życiu. Zacznij od tego co się działo w Twoim dzieciństwie ponieważ większość naszych reakcji budujemy przed 8 rokiem życia. Zapewniam Cię, że będziesz mieć ich ponad 100. Pracuj z jednym codziennie stosując technikę filmu. Wyczyść wszystkie aspekty danego wydarzenia. Może to zabrać 20 do 45 minut. Poczuj, że dajesz sobie prezent i wyobraź sobie ile jesteś w stanie zrobić przez rok.

Nie poddawaj się. Potrzeba było czasu aby zgromadzić te wszystkie problemy a jak wiesz one same nie znikają gdy jesteś zajęty kolejnymi problemami w Twoim życiu. Jestem profesjonalistką więc wiem czego szukać. Daj sobie trochę czasu gdy samodzielnie pracujesz. Pamiętaj żeby pracować z jednym zdarzeniem i jedną emocją na raz. Różne kwestie są ze sobą połączone i jedna powinna być wyczyszczona zanim może zostać kolejna. Po prostu opukuj dalej. Pamiętaj, że zmiany mogą być subtelne. Młody mężczyzna przyszedł do mnie z problemem gniewu. Trzaskał drzwiami, rzucał naczyniami i sporo krzyczał z nerwów. Po dwóch sesjach powiedział mi, że to chyba nie działa. Powiedziałam, żeby spytał domowników ponieważ dzwonili do mnie aby umówić się na wizyty. Zauważyli, że przestał rzucać rzeczami ale dla niego było to tak naturalne, ze nawet nie zauważył.

Często używam słów mojej przyjaciółki Ann Adams „EFT jest proste, ale ludzie nie są”. Tak, EFT działa szybko ale jeśli problem „przykleił” się do Ciebie, nie poddawaj się. Codziennie opukuj to co się przytrafia a od razu poczujesz się lepiej. Czasem to lepsze samopoczucie jest właśnie najważniejsze.

Karin